Od lutego do teraz czytałem tyle raportów z różnych spółek. Że wiem co się może wydarzyć.
Nie ważne jaki raport.
I tak była albo panika na giełdzie
Albo gruby kapitał akurat wychodził po raporcie który był dobry.
Albo jakieś inne czary.
Te Raporty w tym roku.
To można sobie schować do kieszeni i czytać po kwarantannie.
Teraz to spekulacyjnie rosną Makarony.
Albo inne spółki od Wirusa. Rękawiczki testy.
Sam miałem Biomaxima za 6.4 i kilka kółek zrobiłem.
Nie specjalnie
Tańczyłem jak mi zagrali.
A na grach to znowu kokosy zarabiam.
Kurs lata jak szalony.
Tu trzeba poczekać ale ja się nigdzie nie spieszę.
Zarabiam na czymś teraz.
Potem na czymś gdzie indziej.
A w innych miejscach tracę.
Oby jak najmniej czego życzę wszystkim
Miłego Weekendu