w odp na moje nierozliczone transakcje w jednym z dużych biur maklerskich usłyszałem, takie info, że uszy więdną.
Dlaczego mam nie rozliczoną transakcję?
- Bo widocznie właściciel akcji i jego biuro maklerskie nie dostarczyło nam.
- jak nie dostarczyło? to nie ma przepisów KNF, że musi dostarczyć i koniec kropka?
- No to właśnie tak nie działa. Jak pan czy ja sprzedajemy akcje, to musimy je fizycznie mieć, a jak zagraniczne zarejestrowane fundusze, to nie muszą, tylko oświadczają, że mają. Jak sprzedadzą coś czego nie mają, to później muszą pożyczyć i stąd czasami opóźnienie.
-To brzmi niewiarygodnie!
- Ale tak jest. W baaardzo małej ilości przypadków, ale teoretycznie zdarzało się, że transakcja może zostać unieważniona
no także... zadzwońcie może do swoich biur maklerskich i dopytajcie jak u Was i czy pożyczają