nie za bardzo rozumiem do czego ma prowadzić ta dyskusja? przekomarzanie się? chyba nie jesteśmy ma "takiej" stopie;)
ja obstawiam, to co napisałem wyżej, Ty co innego...pozostali jeszcze inaczej...i dzięki temu rynek się kręci...więc niech każdy zostanie przy swoim zdaniu...a czas oceni to wszystko:)
pozdrawiam