Właśnie. tutaj jest w pewnym sensie "sedno".. Po znikomej ilości wpisów (praktycznie nikt tutaj nie pisze) wygląda, że nikogo nic już nie interesuje..? To o tyle dziwne, że gdyby wielu miało akcje, wielu by też chyba pisało zaniepokojonych losem co się dzieje? Albo ciekawych perspektyw? Przecież to chyba tak nie działa, że ludzie "z ulicy" kupują akcje i jest im wszystko jedno co dzieje się w spółce?