Widzę, że stara ekipa cały czas trzyma rękę na pulsie. Też zaglądam czasami choć to już nie te dyskusje co kiedyś. Nie zgadzaliśmy się często, mieliśmy inne poglądy na spółkę i jej przyszłość pod nowymi rządami, ale argumenty wymienialiśmy. Teraz chyba ubrano nowe pokolenie które nie bardzo wie jak i czemu ich powieszono na hakach. Dyskutować nie potrafi kilka razy próbowałam. A Leszczyńskiego lepiej nie przypominać, zachował się co najmniej nieelegancko.