Nie wiem co i czy w ogóle SUN ma coś wspólnego z tym nowym trendem, ale wklejam, bo może być z tego nowa moda.
Chmura zmieni rynek pracy - pojawią się nowe zawody, a specjaliści mogą przestać wyjeżdżać z Polski
Justyna Sobolak
Rozwój chmury obliczeniowej w Polsce przyczyni się do rozwoju rynku pracy
Rozwój chmury obliczeniowej w Polsce przyczyni się do rozwoju rynku pracy (fot. Shutterstock)
Nowe miejsca pracy, podniesienie kompetencji cyfrowych, ale też spore ułatwienia dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Rozwój rozwiązań chmurowych zmieni rynek pracy.
Ostatni rok pokazał, jak duże znaczenie mają nowe technologie i jak mogą zmienić każdy aspekt naszego życia. Uczymy się zdalnie, pracujemy zdalnie, w ten sposób odbywamy też spotkania. Firmy, aby nie stracić klientów, musiały wdrożyć e-handel. Pandemia przyspieszyła tempo zmian, które i tak by nastąpiły.
Na polskim rynku za chwilę pojawi się rozwiązanie, które może jeszcze bardziej przyspieszyć transformację cyfrową polskich przedsiębiorstw. W kwietniu Google otworzy w Warszawie region Google Cloud. Będzie to jedyna tego typu inwestycja, którą firma uruchomi w tym roku w Europie.
Pandemia koronawirusa. Pracownicy zachowują reżim sanitarny. Gospoda Złoty Garniec otwarła swe podwoje mimo rządowych obostrzeń. Częstochowa, 16 stycznia 2021
Region Google Cloud to infrastruktura chmury obliczeniowej dla klientów z Polski i regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Klienci rozwiązania zyskają dostęp do infrastruktury zapewniającej szybki czas reakcji i wysoką wydajność pracy w chmurze oraz przetwarzania danych. Warszawski region będzie posiadał trzy strefy dostępowe, chroniąc przed zakłóceniami usług. W portfolio usług znajdują się wszystkie kluczowe produkty Google Cloud Platform, takie jak Compute Engine, App Engine, Google Kubernetes Engine, Cloud Bigtable, Cloud Spanner czy BigQuery.
Współpraca na miarę przemysłu 4.0
Jednym z dystrybutorów usług Google Cloud w Polsce będzie Operator Chmury Krajowej. – Zapowiedziane na kwiecień uruchomienie Regionu Google Cloud Warszawa to jedna z inicjatyw będących przykładem rynkowej współpracy organizacji na miarę przemysłu 4.0, w których uczestniczy Operator Chmury Krajowej - spółka powołana przez Polski Fundusz Rozwoju i PKO BP. Chmura Krajowa kooperację podobną do tej z Google’em prowadzi także z Microsoftem pod kątem budowy u nas analogicznego regionu usług chmurowych koncernu z Redmond.
Obydwie inicjatywy są ściśle związane z działaniami OCHK dotyczącymi wspierania cyfryzacji i technologiczno-biznesowego rozwoju firm funkcjonujących na polskim rynku. – przypomina Katarzyna Nosalska, ekspertka Platformy Przemysłu Przyszłości i Akademii Leona Koźmińskiego w zakresie przemysłu 4.0 i dojrzałości cyfrowej przedsiębiorstw. Włączenie usług Google Cloud do oferty Chmury Krajowej umożliwi polskim przedsiębiorcom korzystanie dokładnie z tych samych zaawansowanych technologii, z których korzystają ich globalni konkurenci. Dzięki Chmurze Krajowej pozostaną jednak w polskiej jurysdykcji i pod kontrolą lokalnych regulatorów.
Gdy region w Warszawie zostanie uruchomiony, będzie częścią globalnej sieci infrastruktury. Na całym świecie klienci Google Cloud mogą obecnie korzystać z 24 regionów i 73 stref dostępności. Tylko w 2020 r. Google uruchomił cztery nowe regiony chmurowe: Dżakartę (Indonezja), Las Vegas (Stany Zjednoczone), Salt Lake City (Stany Zjednoczone) i Seul (Korea Południowa). Region w Warszawie będzie siódmą lokalizacją w Europie i pierwszą w Europie Środkowo-Wschodniej.
Tego typu inicjatywy wpływają na większą cyfryzację polskich przedsiębiorstw, ale pośrednio mają wpływ na cały rynek pracy. Zawsze przed uruchomieniem takiej inwestycji potrzebne jest przygotowanie odpowiedniego wsparcia w postaci kadr. Potrzebni są zarówno specjaliści zajmujący się infrastrukturą sieciową, jak i wykazujący się umiejętnościami tworzenia i obsługi oprogramowania. Google dodatkowo przeszkoli firmy z rozwiązań, jakie oferuje, by wdrożyć ich w oferowane rozwiązania, a to wpłynie na podniesienie kompetencji na lokalnych rynkach pracy. – To w naturalny sposób może wpłynąć na podniesienie kompetencji na lokalnym rynku i upowszechnienie wiedzy na temat korzyści płynących z rozwiązań technologii cyfrowych i nowych modeli biznesu. Przedsiębiorstwo z USA do obsługi centrum serwerowego potrzebuje pracowników, zatem poza aspektami strategicznym i technologicznym inwestycja wpłynie na polski rynek pracy w obszarze specjalistów inżynierów – podkreśla Katarzyna
Rozwój rozwiązań chmurowych pociągać będzie zapotrzebowanie na różnych specjalistów. – Otwarcie regionu Google Cloud to szansa na więcej innowacyjnych projektów i miejsca pracy dla polskich inżynierów, specjalistów od Big Data, sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego i cyberbezpieczeństwa. Nie tylko bezpośrednio u globalnego dostawcy, ale w całym ekosystemie integratorów, dostawców oprogramowania, a przede wszystkim w przedsiębiorstwach i instytucjach publicznych, które swój dalszy rozwój i możliwość szybkiego skalowania produktów i usług upatrują w transformacji cyfrowej z wykorzystaniem chmury – zauważa Michał Potoczek, prezes Chmury Krajowej. Jak podkreśla, uruchomienie regionu to także niepowtarzalna szansa, by nasi najlepsi informatycy zostali w Polsce. – Teraz już nie muszą szukać ambitnych projektów i okazji do zawodowego rozwoju poza krajem, na przykład w Dolinie Krzemowej, bo takie projekty dzieją się tu i teraz – mówi Michał Potoczek, prezes Chmury Krajowej.
W stronę cyfryzacji
Tego typu inicjatywy to jednak przede wszystkim korzyści dla biznesu. Na świecie z Google Cloud korzystają już tacy giganci, jak Lufthansa, Nokia, Renault czy Procter & Gamble. W Polsce zdecydowały się na to już PKO BP czy Orange. Nie tylko o koszty jednak chodzi, choć one są najważniejsze. Ważne jest zwiększenie konkurencyjności polskich firm, a im lepiej będzie im się wiodło, tym jest szansa na więcej ofert pracy. Korzyści jest więcej. – Każda tego rodzaju inwestycja oznacza lepszy dostęp do nowoczesnych narzędzi, co z kolei wymusza podnoszenie kompetencji specjalistów i ukierunkowywanie ich pod kątem aktualnych potrzeb merytorycznych oraz biznesowych. A zatem to szansa dla innowacyjnych firm działających w Polsce oraz tych, które chcą się unowocześniać – mówi Katarzyna Nosalska.
Podkreśla, że firmy za pośrednictwem Operatora Chmury Krajowej będą mogły używać usług obejmujących maszyny wirtualne, wdrażanie aplikacji cloudowych, zarządzanie kontenerami w chmurze, wydajne bazy danych, rozproszone bazy SQL i analitykę big data. – To wszystko rozwiązania ważne dla przedsiębiorstw transformujących się w kierunku przemysłu 4.0, co często podkreślamy podczas rozmów i szkoleń, jakie prowadzimy w Platformie Przemysłu Przyszłości z udziałem menedżerów z polskich firm. W całej sprawie istotne znaczenie ma demokratyzacja dostępu do usług opartych o cloud computing, czyli umożliwienie przedsiębiorstwom korzystania z najnowszych rozwiązań informatycznych na równych zasadach, niezależnie od skali działalności i specjalizacji danego podmiotu oraz bez konieczności inwestowania we własną infrastrukturę – mówi Katarzyna Nosalska.
Czas się przekwalifikować
Świat zmierza ku cyfryzacji. Aby firma była konkurencyjna, musi przejść transformację. Ale wiele do zrobienia mają też pracownicy. Kompetencje cyfrowe to kompetencje przyszłości. Od lat mówi się o niedoborze specjalistów IT. Szczególnie dotkliwy staje się brak specjalistów z kompetencjami chmurowymi. Google cały czas szkoli informatyków (w ciągu roku w Polsce przeszkolił ponad 15 tysięcy osób), zwiększając poziom ich kompetencji, pomagając im uzyskać certyfikaty Cloud Architect i Cloud Engineer. Ale to wciąż mało. Pandemia koronawirusa pokazała, jak ważną rolę pełni cyfryzacja i jak wiele jeszcze jest do zrobienia. Musimy być otwarci na zmiany i nowości. Bez odpowiednio wyszkolonej kadry nie będzie postępu. Jeśli czekamy na odpowiedni moment, to właśnie nadszedł.
Zainteresowanie już jest duże. Według raportu opublikowanego w marcu przez Red Hat, międzynarodową firmę z branży IT, programowanie było głównym wyborem dla osób, które chcą zmienić zatrudnienie. Ogólnoeuropejskie badanie – Red Hat ma również przedstawicielstwo w Polsce – przeprowadzone wśród ponad 31 tys. dorosłych wykazało, że 51 proc. ankietowanych nabyło nową umiejętność od początku pandemii COVID-19, a kodowanie było najpopularniejszym sposobem na poprawę perspektyw zawodowych.
Z danych Red Hat można wysnuć wniosek, że o karierze w branży IT coraz częściej myślą osoby, które do tej pory w żaden sposób nie były związane z sektorem technologii cyfrowej. Aż 79 proc. badanych nie pracowało nigdy w sektorze IT, a 71 proc. nie posiadało wykształcenia naukowego, technicznego ani udokumentowanych wysokich umiejętności matematycznych. Główną motywacją związaną z przebranżowieniem było poszukiwanie nowej pracy, która da stabilność i bezpieczeństwo zatrudnienia.