ciekawi mnie kiedy w końcu przestaną sprzedawać po kilkadziesiąt akcji i blokować kurs jaki w tym sens? Wiadomo, że z rynku nie da się kupić żadnej większej ilości akcji więc po co! wystarczyłoby kupić ok. 5 tys akcji i kurs poszedłby minimum 200% do góry