Jakoś dziwnie wygląda spółka, w której zarząd i rada mają sprzeczne zdanie co do dywidendy
- ciekawe czy główny akcjonariusz zdecyduje jednak o wypłacie - jeśli nie, to wyjdzie niezła ściema i kurs się nie podniesie, bo to oznacza kantowanie drobnych. Puścimy info o dywidendzie (zarząd), potem ostrożnie zapowiemy jednak zatrzymanie zysku (rada), a walne stanie po stronie rady i kupa, a Pan Lehmann wyjdzie na wyjka, który chciał dobrze.