Mamy wyniki, sprzedaż ruszyła. To plus.
Minus taki, że przychody ze sprzedaży nie pokrywają nawet poziomu wynagrodzeń, a co dopiero kosztów energii i kosztów kredytu którego spłata się rozpoczęła.
Jesteśmy poniżej prognoz. Dalej nie wiemy czy i kiedy dosięgniemy rentowności. Sprzedaż musiałaby wzrosnąć x3-4. Trzymam kciuki i akcje przy sobie.
Brakuje mi komentarza/jakiegokolwiek przekazu od prezesa do akcjonariuszy.
Czekam na Wasze przemyślenia!