W raporcie jest następujące stwierdzenie
W związku z ekspozycją walutową „eksportera” tj. nadwyżką przychodów nad wydatkami rozliczanymi w walutach obcych Spółka
stara się minimalizować ekspozycję wprowadzając w miarę możliwości rozliczenia z tytułu sprzedaży w złotówkach, a po stronie
kosztów – rozliczenia w walutach obcych wśród dostawców krajowych zainteresowanych takim rozliczeniem, a także
(w przypadkach przewidywanego umacniania się złotówki) zabezpiecza planowaną ekspozycję instrumentami pochodnymi.
Czy to nie jest błędne działanie Zarządu biorąc pod uwagę permanentną słabość złotego? Wydawało mi się, że powinno być dokładnie odwrotnie tj. zapłatę za eksport przyjmować w euro lub dolarach a za materiały płacić w miarę możliwości złotówkami.