Tylko bez napinania :), że co ja tu robię, i się nie znam i takie tam... Wystawiłem dzisiaj zlecenie 40 akcji na 360 zł i weszło. Mniejsza o to czy to dobrze czy źle. Ale się w sumie zacząłem zastanawiać czy ja w ten sposób "ściągnąłem" kurs w dół od tych 365 zł czy wręcz obroniłem (póki co) tym kupnem wsparcie na 360 zł? Jak to jest?