Mam pytanie. Bo od lat gram na kontraktach terminowych na GPW i chciałbym spróbować swoich sił na foreksie. Czytam o tym i niestety odnoszę wrażenie, że handel powiedzmy taki "średnioterminowy" tzn. taki, w którym pozycja jest otwarta od 1 sesji do kilkudziesięciu, jest niemożliwy. A ściślej rzecz biorąc całkowicie nieopłacalny, bo cały ewentualny zysk zostanie zjedzony przez opłaty za rolowanie pozycji. Nie pamiętam dokładnie nazwy tej opłaty, ale wszędzie gdzie czytam pojawia się jakaś opłata za przetrzymanie pozycji na kolejną sesję. Na rynku futures na GPW (i zapewne na innych giełdach podobnie) nie ma takiej opłaty. Czy dobrze rozumiem, czy może coś przeoczyłem? Handel na jednej sesji (intraday) czy nawet, w zależności od sytuacji na rynku, na kilka sesji, czyli po prostu hazard mnie nie interesuje.