Trzymałem CRJ od maja widząc w spółce potencjał i sprzedałem dziś wszystko po identycznym kursie co miesiąc temu. Czy jest mi szkoda nie złapania się tegorocznego ath? - pewnie. Czy i tak jestem na dobry plus? - jestem. Można wręcz powiedzieć, że dzisiejszy dzień nauczył mnie konieczności ustawiania stop loss, ale nie o tym. Po tych trzech miesiącach doszedłem do wniosku, że spółce brakuje paliwa do napędu kapitalizacji i marketingu - po kolei.
CRJ jechał na paliwie echa przeszłości, sukcesu GH i reakcji kursu, stąd widzenie, że przy SR cena za papier osiągnie 600, a może 800, wydawało się realistyczne. Drugim paliwem dla napędu kapitalizacji był dobry produkt - strzelanka połączona z survivalem(+ kooperacja), tworzona przez kogoś kto wcześniej osiągnął sukces. O tyle o ile produkt uważam nadal za dobry - o tyle reakcje kursu tj. niemożliwość utrzymania ponad 500 przy EA i dzisiejszy 6% (nie kończący się na dziś) spadek sugerują, że rynek oczekiwał nowego hitu pokroju cs'a czy lol'a. Zeszły poniedziałek był dobrym kierunkiem, ale później cisza i w dół, SR nie uciągnął oczekiwań dla dalszych wzrostów.
Co do marketingu, uważam że jest duży problem w liczbie obserwujących sociale CRJ/SR - są minimalne. Liczba reakcji pod postami, czy w ogóle samych śledzących przypomina fanclub gry boxhead, niż nowej, mającej oczarować gry. Podobnie ma się sprawa widoczności Star Rupture po wpisaniu - na YT (ale też innych socialach) znajdziecie może 10 filmów i 5 shortów o różnych, ale zawsze niedużych wyświetleniach. Dodatkowo żaden po Polsku - i żeby nie było, klientem docelowym nie musi być Polak (choć będąc na GPW dobrze byłoby mieć kogoś stąd kto rozsławia grę), niemniej mam poczucie, że klient docelowy dla tej gry nie jest określony przez marketingowe pole dotarcia CRJ. Bardziej to wygląd jak "a to tu wstawimy, a to tutaj pojutrze, a tego zatrudnimy by coś nagrał choć nieważne dla kogo" - a przynajmniej takie mam odczucie. Kwestię wishlisty pozostawię - nie znam się na steamie.
Piszę ten wątek, bo jestem szczerze ciekaw Waszych spostrzeżeń na temat przyszłości kursu. Już teraz wiadomo, że jutro o 9.00 zobaczymy spadek o kolejny 1%, choć myślę, że na tym się nie skończy. Zważając na powyższe możliwym jest zjechanie kapitalizacji do 300mln. Na bankierze znajdziemy fanów "dystrubuncji", którzy to już widzą kurs po 200, jak i tych, co w spadkach zawsze widzą promocję, a cenę po premierze na 2000, dlatego będąc kimś po środku, kto sprzedał dziś, ale nie wyklucza ponownego zapakowania przy sprzyjających wiatrach - zapraszam Was do merytorycznej dyskusji - co, jak i w jakim czasie wpłynie na kurs?