Dołek codziennie wyznacza nowe granice, takiej korekty chyba nikt się nie spodziewał. Jednakże pompy ciepła (bądź inne źródła grzewcze nie emitujące CO2 ) to przyszłość. Nie spotkałem nikogo kto chciałby wrócić to palenia węglem. Cena energii podlega regulacji oczywiście, ponieważ ludzie nie chcą płacić rachunków grozy. Obecna sytuacja to tylko zawieszenie a nie likwidacja programu (ponieważ wielu nieuczciwych wykonawców oraz inwestorów wykorzystało program) Nowy program ruszy w nowej odsłonie ( uważam tylko na plus) Dla grubasów to żniwa bo obecna cena to promocja.