podobnie jak przy zbyt wysokich gdy papier został zebrany przez jedną rękę i stał się za drogi. Niepłynne były Indykpol, Polcolorit, IDM i Karen. i wszystkie były za tanie. wydaje mi się, że problem Reinholda polega na tym, że nie wydaje raportów kwartalnych po polsku. Inwestorzy są leniwi a i znajomością języków nie grzeszą.
Czasy dla deweloperki lepsze, struktura finansów stabilna, są zdywersyfikowani. pewnie skończy się przejęciem całości przez kogoś dużego z branży lub przez jakiegoś dewelopera chcącego wejść na giełde. dużego ryzyka tutaj nie ma i pomysł na zmniejszenie dyskonta do średnich wycen branżowych ma głęboki sens. Najlepiej by bylo gdyby spółka wyszla na zysk i zaczęła wypłacać dywidendę, wtedy wrócą fundusze