i postanowilam dokupic akcji. Raz sie zyje. albo wygrywasz i jestes na topie albo stoisz bezradnie i niewiesz co robic. Nie myslcie, ze sama wpadlam na ten pomysl. Konsultowalam sie juz wczesnie przed kupnem pierwszego pakietu. mialam chwile wachan, zwlaszcza po tym jak "wladca" opowiadal jakies niesprawdzone historie. ale naszczescie szybko rozwialam swoje watpliwosci u mojego zrodla i znow przystepuje do kupna.