Już podobno przyklepane,
ale obawiam się, że będzie to podobnie, jak w Wielton - nic nie dało, spółka na minimach wszechczasów,
albo w Ciech - również minima wieloletnie.
Wszystkie nasze inwestycje w Niemczech kończą się klapą, bo tam za duże koszty osobowe, ale i też niechęć i wrogość do naszego władania tam.
Groźne to, bo i dywidenda zagrożona.