Na początek przesunięcie wykupu obligacji o 1 rok. Nieźle się zaczyna, czyli spółka ma już poważne kłopoty i nie posiada środków pieniężnych. A jednak te problemy z portfelami biletów to nie były wyssane z palca plotki. Co dalej? Restrukturyzacja i układ z umorzeniem 50% zobowiązań? Jeśli uchwała o przesunięciu wykupu obligacji o ten 1 rok nie przejdzie, to stawiam na postępowanie układowe jeszcze tej jesieni. A nawet jak uchwała przejdzie, to za rok za co wykupią? Za muszelki i brokat?