Obsuwa z terminem wprowadzenia CS2 przelała czarę goryczy. Prezes nie dowiózł obietnicy.
W zdrowej spółce za taki gruby temat poniósł by konsekwencje. Dlatego jego odejście lub porozumienie stron (bo jak było to nie wiemy), jest dobrą wiadomością. PLW oczekuje rezultatów i zaczyna sprzątanie od głowy.
Ta przeciągająca się niepewność co do wyników nie robiła dobrze spółce. Dlatego na prezesa biorą technokratę, który ma dowieźć wskaźniki. A to jest dla akcjonariuszy najważniejsze.
Zapiszcie dzisiejszą cenę i do zobaczenia w grudniu ;)
Ja dziś potroiłem wartość portfela.