Wiecie co jest największym problemem spółki? Komunikacja. Chowanie głowy w piasek, kłamstwa i oszustwa. Nie, randomowy wpis na TT to nie jest komunikacja, nie pisanie do prezesa mail też nie
Ogólnie gdyby prezes był odpowiedzialny, to wyszedłby i zrezygnował po tej porażce, no ale mamy co mamy.
Nie jest jedynym problemem porażka Inkwizytora, problemem jest to, że nikt nie umie się przyznać, wyciągnąć wniosków, cokolwiek.
1. Espi. Prezes umie tworzyć dziesiątki optymistycznych Espi ( juce, start prac nad dziesiątkami symulatorów, jakiś survival post ap). Natomiast ich koniec jest okryty cisza. Spółka powinna jasno to komunikować - nie, jednak nie robimy trailery, za drogo i się nie opłaca. Po analizie zarzucilismy projekty następujących gier, skupiamy się na.... Tego brakuje, a to podstawa uczciwości. Nawet w prezentacji inwestorskich to nie pada, a powinno, nie mówiąc o Espi.
2. Żart z wpisem na TT o sprzedaży renowatora...to przedszkole czy giełda? Miało być Eapi, nie ma.
3. Kwestia finansowania. Prezesowania wyraźnie go przerasta, to nie jest robienie gier dla Kubusia, to nie jest spółką robiąca marketing, to gry. Nie umiesz? Spoko, oddaj stery komuś innemu. Zostaw sobie akcje.
4. Gdzie komunikat o analizowaniu porażki? Kto zawinił, że powstało takie coś, gdzie komunikat o wyciągnięciu wniosków, zmianach w zespole produkcyjnym i zarządzającym?
5. Hajs. Nie emisja akcji, tylko sprzedaż części prezesa, czy to jako pożyczka czy jako opuchnięcie komuś dużemu, jeśli nie ma na bieżące funkcjonowanie, a nie ma..
Brakuje tu jasnej deklaracji co zawiodło - marketing i produkcja i kto był odpowiedzialny i cco teraz dalej.