No to mamy już prawdziwy obraz sytuacji. Realizuje się najgorszy z rozważanych przeze mnie scenariuszy. Emisja miała na celu podbicie kursu akcji. Za 10 % kapitału wywindowano cenę na poziom 180+ po to żeby potrzebowscy akcjonariusze mogli upchnąć na rynku swoje udziały bez straty. Dlatego koszt emisji był tak wysoki bo ktoś dostał za to 2mln "rekompensaty". Zero umów poważnych tylko dystrybucyjne śmieci bez wartości. Patenty są ale urzędy patentowe są pełne po dach takich bezwartościowych i niechcianych przez przemysł wynalazków. Jeden wielki szwindel. Zaraz się okaże że Pankiewicz przerzucający udziały ze spółki do spółki radykalnie zejdzie poniżej progu tak jak wcześniej inni mu podobni.