Wojna demoluje gospodarkę Ukrainy. Od początku inwazji import i eksport zmniejszyły się o ponad połowę, dług publiczny wzrósł ponad dwukrotnie, wpływy z podatków załamały się, a konsumpcja gwałtownie spadła - wyliczał
Business Insider. Przewiduje się, że w tym roku produkcja skurczy się o 45 proc. Kraj szykuje się na kolejny cios. W różnych jego częściach - w tym na obszarach z najżyźniejszymi glebami - coraz częściej pojawiają się kłęby dymu, a kombajny usiłują zebrać zboże, zanim zostanie doszczętnie spalone - podała w sobotę 16 lipca stacja
CNN.Kolejny problem to brak odpowiedniego przechowywania - rosyjskie bombardowania zniszczyły dziesiątki silosów i niektóre terminale eksportowe. Jeden z największych w Mikołajowie, zanim został spalony w czerwcu, zawierał około 250 000 ton zboża.