Źle info wieczorem zamiast na walnym. Co to daje?
Gdyby po walnym powiedzieli że nie ma sprzedaży to prezes do południa mógł sprzedać w super cenie sporo akcji a po walnym je odkupić za połowę ceny. Rzucając informację wieczorem zbił kurs dając komuś lub sobie na skup po taniości. Bo ktoś te akcje teraz kupuje. A po walnym dobra nowina. I co?