W zeszłym roku pierwsze podbitki miały miejsce pod koniec
września. Na początku października mocno ruszyło i łącznie
z poziomów 3,6-3,7 doszło w miesiąc prawie do 8.
Spółka zasługuje na sporo więcej niż 4 zł. Ktoś sypie
i to mocno ale w końcu się wyprzeda. Może już skończył.
Spółkę zauważyli blogerzy i chyba nie tylko. Widać po
po obrotach, sprawdzaniu ukryciaków, aktywności
w arkuszu zleceń. Będzie dobrze.