Zagranica się zaniepokoiła, że jest duża płynna spółka, która powtórzy sukces innych ikonicznych spółek detalicznych, czyli LPP i Dino dlatego postanowiła wytrzepać leszcza z papieru. Przez ostatni tydzień były tu tabuny leszcza, które spanikowały na małym wgłębieniu, że "spółka nic nie warta", "że jedziemy na 10 zł", że Żabka z dnia na dzień przestanie otwierać nowe sklepy, etc. Teraz kraj bez akcji, a zagranica ma pełne ładownie i się śmieje, bo wie, że to będzie to samo co na Dino i LPP czyli kilkadziesiąt razy pieniądze w kilka lat. Gratuluję głupoty tym co pozakładali shorty.