Widać że coś się dzieje na wolumenie, od tygodnia akcje są skupowane, średnie obroty gigantyczne przed raportem, pomijając że baton z 7,2 został rozbity. Możliwe że transfer po umówionej kwocie, widać było że pomimo mocnej zapory ktoś caly czas ja skubal, a podaży nie było, na co również wskazują swiece popytowe. Dzisiaj również obroty hyly powyżej średniej, na co dobrym przykładem było wciągnięcie 50tys akcji jednym ruchem. Za 2 tygodnie się okaże pod co była ta gra, ale widać że kapitał zaczął dostrzegać ta spółkę. Aż dziwne że przy takiej hossie na GPW, Toya jeszcze nie została dostrzeżona, ale wydaje się że są to już ostatnie sesje na poziomie 7.00-7.30.