Jest tak jak przypuszczałem, spółka poszła w totalne zapomnienie inwestorów, kapitał odpłynął i odbywa się teraz powolne opadanie na niewielkich obrotach. Scenariusz tak zwanej gotowanej żaby, w którym ci którzy jeszcze tu zostali będą obserwować codzienne osuwanie się kursu na coraz niższe poziomy przed długi czas i mając nadzieję na cuda i pocieszając się tym że nie spada już tak szybko, będą się wykrwawiać z kapitału długimi miesiącami, aż w końcu sprzedadzą akcje za ułamek obecnej ceny za rok czy dwa.