Jak się zakończyło? Wiedzą wierzyciele z pełnym dostępem do Krajowego Rejestru Zadłużonych, wiedziałby też zarząd którego nie ma, bo nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za to co benek nawywijał. Wniosek o powołanie kuratora został uzupełniony zgodnie z wezwaniem sądu, następnie 19 sierpnia sąd wezwał wnioskodawcę (BPW) do wpłacenia zaliczki 5.000 zł na koszty działania kuratora. Czy to krok ku temu żeby winni zaniedbań oglądali świat przez kratki, bo wierzyciele nie widzą szans na odzyskanie pieniędzy?