Eh ciężko się czyta brednie większości naganiających
Sprzedawać to trzeba było po 3 może 2,5 jak było wiadome ,że termin będzie przesuwany ale oficjalnie było milczenie :)
Brak elementarnej wiedzy na temat inwestycji budowlanych razi!!!
Ale skąd wy macie coś na ten temat wiedzieć jak nawet pani inspektor palneła ,że wykonawca odpowiada za projekt bo go akceptował hehehe większych bredni to nie słyszałem, a dziennikarze puszczają takie głupoty.
Myślałem ,że to oczywiste ,że za projekty odpowiada projektant , a za całą inwestycje projektant, inwestor i wykonawca ;)
A tak ku podniesieniu wiedzy co niektórych humanistów jak osoba zajmująca się projektowanie sieci i instalacji w branżach elektrycznej i telekomunikacyjnej
Jak projektant popełni błąd ,a uzgadniający projekt zaklepią, inwestor przyjmie zostanie wydane pozwolenie na budowę i inwestycja się zacznie to w przypadku wykrycia błędu na budowie wykonawca ma wspaniały argument aby podpisać aneks do umowy wydłużający termin oddania obiektu i oraz ma prawo żądać większych pieniążków za rzeczy które nie zostały uwzględnione w projekcie.
Wykonawca jest od tego, żeby robić zgodnie z projektem i to akceptuję. W przypadku problemów zgłasza to osobie nadzorującej inwestycję ,żeby mieć podstawy merytoryczną i prawną na uzyskanie dodatkowego czasu i zwrotu pieniędzy za rzeczy poza projektem. Projektant z uprawnieniami odpowiada za projekt wielokrotnie się pod nim podpisuje , a nie kto inny. A za błędy w inwestycji jako całość odpowiada inwestor i to tyle.
A tak na marginesie terminy jakie ostatnio inwestorzy dają na wykonanie czy to projektów czy wykonania robót budowlanych są skandalicznie niskie przez co ludzie na poszczególnych etapach inwestycji popełniają błędy co jest powodem przesunięć czasowych w realizacji większość budów. ( Jest to normalnym i trzeba by cudu żeby taką inwestycję skończyć na czas)