Od kiedy upadła całkowicie na początku roku jedna z największych hut szkła w Europie,czeska "Bohemia" i już zatrzymana jest tam całkowicie produkcja,to z logiki wychodzi,że w tę próżnię ktoś wejdzie.Więc kto?Skoro zamówienia światowe idą na przód w Krośnie,to odpowiedż jest już jasna kto przejął rynek czeskiej "Bohemii".Jest jeszcze jeden dobry aspekt dla Krosna,to z krwi i kości syndyk.Widać ten prawnik na starość wnukom powie oprowadzając ich już kiedyś wokól barwnie odnowionego zakładu.Popatrzcie to dzięki mnie widzicie tu dobrze prosperujący prywatny zakład.To ja swoim działaniem doprowadziłem do tego,że z zerdzewiałego łamiącego się molocha powstał przychylny przyrodzie pięknie odnowiony zakład.Syndyk jest jeszcze bardzo krótko,a sprawy własnościowe obwarowane przepisami będą się ciągnęły pewnie do następnej wiosny.Gdyby nie to już pozbyłby się niepotrzebnego temu zakladowi balastu.Wielka szansa otwiera się dla tego zakładu ale trzeba być sprawiedliwym,nie dla wszystkich pracowników.Jeżeli syndykowi udałoby się sprzedać niepotrzebny balast jeszcze do końnca tego roku,to jest raczej pewne,że kupiec już w jesieni będzie czekal pod "bramą".Z logiki wychodzi,że pozbawiony niepotrzebnego balastu a przede wszystkim szefów związkowych wyłoży pieniążki.Bo wie,że to żyła złota w tej części europy.Przyznam się i ja,że też będę chciał mieć skromny procent w tym interesie.