nie chcę nikogo naganiać ... ale jak widzę tych , którzy kupowali wczoraj i srzedają dzisiaj ... i zadawalają się zyskiem kilkuset złotych to ogarnia mnie rozpacz (jak kedyś na Tauronie) .... zastanówcie się , czy może zamiast 10 % warto zarobić 20 ..... przy 20 pomyślcie o 30 itd...