Witajcie. Jakiś czas temu przestałem się tu udzielać i miałem nie wklejać podsumowania WZA, bo poziom tutejszych wpisów na temat spółki osiągnął kompletne dno i trudno nawet podejmować dyskusję z i-diotyzmami które tu się pojawiają. Założę się że większość osób które wypisują tu niestworzone rzeczy o spółce albo bzdury na poziomie 12 latka z dysleksją, nigdy nie było na WZA NCL czy jakiejkolwiek innej spółki. Kto z akcjonariuszy był 23 maja w Toruniu, wychodził z WZA w dobrym nastroju. Poniżej wybrane kwestie. Pełną wersję (wraz z prezentacją dla uczestników WZA) zamieściłem w innym miejscu, gdzie jest przestrzeń do merytorycznej dyskusji.
Prezentacja składała się z 3 części - podsumowania roku 2023, omówienia tego co działo się w Spółce od początku roku - w tym pobytu w Kalifornii i czego możemy oczekiwać w kolejnych miesiącach, oraz analizy zaprezentowanej przez Michała Chabowskiego szacującej potencjał wzrostu wartości NCL w czasie, na tle konkurencji.
Sporo osób koncentruje się głównie na niebieskim emiterze PVD, nie doceniając potencjału i przewag konkurencyjnych NCL w zakresie dostarczania rozwiązań dla rynku drukowanych OLEDów. Tymczasem ta technologia bardzo zyskuje na znaczeniu, a oferta spółki wzbudza spore zainteresowanie. Mateusz Nowak potwierdził, że prace nad niebieskim PVD (3-5 generacja) są w dalszym ciągu traktowane priorytetowo, jednak to emitery i HPM dla druku będą stanowiły podstawowe źródło przychodów w najbliższych kwartałach. Powiedziałbym (to moja opinia) że niebieski PVD to "gołąb na dachu", a materiały dla druku, to "wróbel w garści" - choć i to stwierdzenie nie do końca jest właściwe - o czym poniżej. Na podstawie informacji z WZA można stwierdzić, że w kolejnych miesiącach (druga połowa roku) możemy spodziewać się rosnących przychodów ze współpracy w zakresie drukowanych OLEDów z Inuru, od amerykańskiego partnera dla którego oferta NCL wydaje się niemal idealnie skrojona (to w jego przypadku prawdopodobieństwo skoczyło do 80% - bo potrzebują materiałów od NCL na już pod zamówienia od konkretnego klienta) i od szwajcarskiego producenta Smartwatchy (możliwe wdrożenie jeszcze w tym roku przy wykorzystaniu zielonego TADF który zaimponował naukowcom z KHU). Pojawiły się nawet szacunki docelowych spodziewanych przychodów od tej trójki producentów (te zostawię dla uczestników WZA). Spółka zintensyfikowała także współpracę ze spółką koncernu TCL podczas Display Week. Ten producent mocno stawia na technologię druku OLEDów.
Wg Krzysztofa Czaplickiego do niedawna emitery do druku dostarczało trzech głównych producentów. Po niedawnych roszadach na rynku w grze pozostały dwie firmy. Producenci drukowanych OLEDów byli więc do zmuszeni do korzystania z oferty tych dwóch dużych graczy i musieli dostosowywać swoje urządzenia do ich emiterów. Obecnie mogą korzystać z lepszej i elastyczniejszej oferty NCL. Mariusz Bosiak stwierdził, że najnowszy zielony emiter NCL TADF do druku (ten z demonstratora pokazywanego w Kalifornii) zebrał wyjątkowo pozytywne recenzje - w tym od ekspertów z instytutu Fraunhofera, którzy stwierdzili że nigdy wcześniej nie mieli okazji pracować z emiterem o tak dobrych parametrach i wysokiej efektywności. Spółka we współpracy z Inuru stworzyła rozwiązanie dzięki któremu zwielokrotniono efektywność i lifetime emiterów do druku (jest ono w trakcie patentowania) - możemy tu mówić wręcz o przełomie. Podkreślano, że o ile technologia PVD jest wyjątkowo kosztowna i skomplikowana (miliardowe nakłady na linie produkcyjne i rozwój technologii), a Noctiluca może dostarczać w niej jedynie wybrane elementy dla poszczególnych warstw (w szczególności emitery) to w technologii druku, ma w ofercie komplet rozwiązań dla wszystkich warstw OLED - co w efekcie może skutkować dużym wolumenem dostarczanej chemii.
Mateusz Nowak został przyjęty do komitetu sterującego Europejskiego SID (wczesny dostęp do prac zespołów badawczych - nawet na 9-12 mies. przed ich oficjalną prezentacją)
Tajwan - otwarcie nowej przestrzeni do współpracy z jedynym na świecie producentem który wyprodukował urządzenie TADF dla użytkownika końcowego (PVD).
NCL staje się hubem rozwiązań HPM OLED w Polsce. Zgłaszają się do Spółki i proszą o współpracę i promocję inne krajowe ośrodki pracujące nad OLED - w tym z PAN (Polskiej Akademii Nauk) i UG (Uniwersytetu Gdańskiego).
Pojawiły się wstępne informacje na temat nowego, międzynarodowego projektu, którego częścią może być NCL, ale ponieważ formalności w tej kwestii trwają, a spółka nie informowała o sprawie innymi kanałami, więc lepiej żeby informacje na ten temat pozostały w gronie osób które uczestniczyły w WZA. Powtarzam jeszcze raz - warto brać udział w WZA!
Spółka widzi dla siebie dużą szansę w związku z nowelizacją rozporządzenia Europejskiej Agencji Chemikaliów w sprawie zakazu stosowania około 10 000 substancji chemicznych. Będzie się to wiązało z koniecznością przeprojektowania obecnie używanych warstw OLED. Ponieważ te urządzenia, to bardzo skomplikowana struktura, w praktyce nie jest możliwe łatwe zastąpienie występujących w nim elementów innymi. Do tej pory wielu producentów wstrzymywało się z wdrażaniem emiterów nowej generacji, ponieważ korzyści z ich wprowadzenia były mitygowane wysokimi kosztami związanymi z przeprojektowaniem całej konstrukcji. W tym momencie producenci nie będą mieli wyboru. Ponieważ warstwy będą projektowane od nowa, emitery starszych generacji będą zastępowane nowszymi, nie zawierającymi metali ciężkich, pierwiastków ziem rzadkich i wymienionych wyżej substancji.
W 2024 NCL będzie stawiać na rozszerzenie zespołu biznesowego i zwiększenie mocy przerobowych. W tym roku celem jest więcej wdrożeń w finalnych produktach - liczą na przynajmniej 2-3 do końca roku (monochromatyczne drukowane OLEDy, wearables, zegarki, oprawy oświetleniowe). Kolejne testowania materiałów NCL z nowymi partnerami mają odbywać się odpłatnie.
Mateusz Nowak omawiał rosnącą konkurencję pomiędzy Koreą i Chinami w zakresie rozwiązań OLED. Skutkiem są konflikty prawne pomiędzy największymi graczami z tych krajów i ograniczanie dostępu do swoich produktów, nie odnawianie wcześniejszych kontraktów itp. W rezultacie chińscy producenci są zmuszeni do poszukiwania alternatywnych dostawców. To sytuacja korzystna dla Noctiluki. Kolejnym graczem który stara się wejść na ten rynek są Indie które mają w tym zakresie duże opóźnienia.
Pojawiły się także informacje potwierdzające ostatnie transakcje pakietowe na akcjach spółki dzięki którym Spółka pozyskała dodatkowe środki. Nabywcami były wybrane TFI, a przedmiotem transakcji akcje pożyczone od spółki matki. Żaden z dużych akcjonariuszy nie sprzedawał swoich akcji. Transakcja odbyła się w ramach komunikatu z 29 lutego 2024. Spółka liczy na to że uda jej się przenieść na GPW w kolejnych miesiącach, tak żeby (będąc już na GPW) mieć możliwość przeprowadzenia zapowiadanej emisji dla inwestorów instytucjonalnych w okresie wrzesień-listopad.
W ostatniej części - Michał Chabowski omówił analizę porównawczą, która powstała aby zobrazować potencjał wzrostu wartości Noctiluki na tle konkurencji. Pełna wersja tej analizy (bardziej szczegółowa) jest jednym z materiałów analitycznych używanych w rozmowach z obecnymi i przyszłymi inwestorami instytucjonalnymi. Zestawienie pokazuje jak (i w oparciu o jakie kryteria) wyceniane były konkurencyjne spółki na poszczególnych etapach rozwoju.
To za co są skłonni płacić przejmujący, to przychody związane z realizacją kontraktów (baza klientów), umiejętność prowadzenia skutecznych działań R&D dla innych graczy oraz patenty. Nie chodzi o samą ilość patentów, bo patent patentowi nierówny, ale bardziej o ich jakość - o te rodziny związków które mają praktyczną wartość, zastosowanie i które są komercjalizowane. Te rodziny są wyceniane nawet 10x wyżej w porównaniu do innych patentów. NCL chce w swoim szóstym roku działalności (czyli w obecnym roku 2024) mieć około 10 zgłoszeń patentowych (obecnie ma 4) a w perspektywie kolejnych 5-6 lat - około 60. Zgłoszenia NCL nie obejmują pojedynczych związków, tylko całe grupy/rodziny związków.
Najwięcej transakcji przejęć na rynku OLED miało miejsce w 11 roku działalności danych podmiotów. Spółki były przejmowane z mnożnikami 10-13 x osiągane przychody. Najlepiej wyceniani byli gracze najbardziej zdywersyfikowani (posiadający dużą bazę klientów) i wdrażający komercyjnie własne materiały. Gdyby podtrzymana została tendencja istotnych transakcji w 11 roku funkcjonowania spółek na rynku, można by teoretycznie oczekiwać możliwego przejęcia NCL za około 5 lat. Noctiluca póki co porusza się szybciej na trajektorii wzrostowej od konkurencji, więc o ile tendencja ta zostanie podtrzymana, optymiści mogą liczyć na skrócenie tego okresu i wyceny przynajmniej kilkukrotnie wyższe od obecnej. Oczywiście są to jedynie wnioski z analizy porównawczej (nikt tu nie daje żadnych gwarancji), a spółka musi po drodze zrealizować szereg kamieni milowych, żeby taki lub jeszcze bardziej optymistyczny wariant urzeczywistnić. Na tym skupia się zarząd.
W mojej opinii, po wysłuchaniu i obejrzeniu prezentacji omawiającej cały szereg aktualnie podejmowanych przez Spółkę aktywności z różnymi partnerami (o części z nich zapewne bardziej szczegółowo, dowiemy się z ESPI w kolejnych miesiącach) są podstawy, żeby traktować ten wariant jako możliwy. Patrząc na spółkę przez pryzmat cenotwórczych ESPI z ostatnich kwartałów (było ich niewiele) - jechałem na WZA z umiarkowanymi oczekiwaniami. Zostałem jednak pozytywnie zaskoczony informacjami które tam usłyszałem (oczywiście na realizację niektórych z nich potrzeba czasu). Myślę że nie tylko ja wyszedłem z WZA nastawiony optymistycznie. Pozdrawiam akcjonariuszy Spółki.