Wniosek o upadłość firmy np. budowlanej czy produkcyjnej z majątkiem materialny , opartej o robotników to zupełnie co innego niż firmy informatycznej opartej wyłącznie o pracę programistów.
Tu ludzie idą od razu precz , bo robotę od razu dostają gdzie indziej I NIE MA SKĄD WZIĄC INNYCH - tak jak jest to możliwe w przypadku zwyczajnego masowego pracownika, o którego na rynku łatwo.
Tu prawdopodobnie ludzie - programiści dawno już poszli i firma nie ma po prostu PRODUKTU i stąd ten zjazd zaczął się już dawno i nawet handelek sprzętem nie pomógł .
FIRMA PO PROSTU NIE MA PRODUKTU I MIEĆ NIE BĘDZIE , no bo kim go stworzy.
W firmie informatycznej jak pójdą precz informatycy - to nie ma już i firmy
Zna może ktoś jakikolwiek produkt indaty, jakikolwiek zrealizowany kontrakt informatyczny ?
Tutaj więc GRA na papierze jest czysto spekulacyjna, po prostu ruska ruletka.