Jak inaczej nazwać ich ostatni komunikat (PP) wobec tego co można znaleźć w internecie a jest tego sporo??? Rzecznik prasowy nawet nie wie co mówi (!?)
A ludzie kupują na poczcie perfumy i nawet o tym nagrywają filmiki (tu akurat filmik z 2016 roku). Na przykład: https://www.youtube.com/watch?v=11r-iAD4LvY
Na miejscu Vabuna wziąłbym dobrych prawników i poszedł z tym do sądu, że spowodowali wprowdzenie w błąd. Nawet sami nie wiedzą co sprzedają? I jakoś da się bez kas fiskalnych??? I pewnie z Vabunem też już byli dogadani.
I oby się dogadali!