Faktem jest, że do XTPL to trzeba było mieć cierpliwość przez te ostatnie lata. Obserwowałem tę spółkę jeszcze jak była na NewConnect. Jak sobie teraz uświadomiłem, że minęło już ponad 5 lat od jej wejścia na główny parkiet, to aż mi się wierzyć nie chce, jak ten czas leci.
Jednak wiem z doświadczenia, że jak się wpadnie w rutynę nieufności i sceptycyzmu, to łatwo przegapić ten właściwy moment, kiedy już nadejdzie. A wszystko wskazuje na to, że w przypadku XTPL ten właściwy moment jest już bardzo blisko.
Nie mam zamiaru tego przegapić, wsiadłem do pociągu z napakowanymi walizami, rozsiadłem się wygodnie w przedziale, zamówiłem popcorn i czekam spokojnie na przygodę życia :)