No i po walnym. Tłumów nie było, wszystko przegłosował na 'tak' akcjonariusz większościowy. Z indywidualnych inwestorów było nas troje: nic nowego się nie dowiedzieliśmy, pocieszające może być jedynie to, że scalenia akcji nie będzie dopóki nie wznowimy procedur związanych z przeniesieniem notowań na rynek regulowany (a to nam narazie nie grozi, bo nie mamy kapitalizacji). Inna sprawa, że NVN nie dysponuje kapitałem, żeby zrobić skup akcji własnych po tej atrakcyjnej cenie 1 gr... Jesteśmy w dołku, bo koniunktura słaba i takie tam - znamy to wszyscy ;) Generalnie wesoło nie jest, ale ja ciągle gdzieś tam mam nadzieję, że jakoś się z tego wykaraskamy cudem (o moja naiwności ;)
Pozdrawiam!
A pan Dykiel (nowy akcjonariusz SPQR-a) z WDM-em jakoś mi się kojarzy i jego spółkami...