Szału nie ma, ale chyba nikt nie liczył na pobicie 2014 roku. Pewnie nikt z dużych nie liczył na nic innego stąd obroty dalej mizerne, a cena w miejscu. Ze sprawozdania pozytywny wzrost ilości mieszkań w stosunku do 2014 (ok. 1/4), gorzej że niższe przychody ze sprzedaży (pewnie są umowy przedwstępne albo nie opłacone do końca). Spadek zysku na akcję do 0,51 . No ciekawy będzie drugi kwartał jak domkną stare inwestycje. Przy utrzymaniu sprzedaży złotówka na akcję i 0,50 do wypłaty dywidendy ? (planowane 40-50%) . Chyba będzie trochę czekania.
Ma ktoś głębsze przemyślenia ? Czy ten portfel na boczek odkładamy ?