Obraz stagnacji. Brak zdecydowanego kopa w finansach spółki i w pomyśle/ach na przyszłość. W tej sytuacji wg mnie trudno wyobrazić sobie realne notowania/zawieranie transakcji na poziomie 0,35 i zbliżonym. Picowanie na ekranie w postaci ustawek oczywiście można uprawiać, ale w jakim celu? Ten kto to robi sądzi, że tego nie widać? W tej sytuacji również nie widzę sensu ewentualnej emisji, czy to publicznej, czy z pp. W mojej ocenie przy takiej stagnacji finansowej oraz żadnej polityce informacyjnej z żadnymi pozytywami, rozsądni inwestorzy nie będą zainteresowani nabyciem akcji Moonlita i nieokreśloną inwestycją w nieokreślonym czasie, obarczoną nieokreślonym ryzykiem. Zbyt wiele tych nieokreśloności dla myślących ludzi. Osobiście w obecnej sytuacji nawet po nominalnej nie kupiłbym nawet jednej akcji, bo po co? Z jaką perspektywą zwrotu? Z nieokreślonym, ale raczej sporym ryzykiem. Jedyny na ten moment widzę pozytyw, że Prezes i Notoria, zaangażowali się finansowo. Ale czy to wiele zmienia w naszym patrzeniu na sprawę?