Widać, że rynek nie wierzy w spółkę. Zresztą biorąc pod uwagę ubranie drobnych przez prezia w 1.100.000 akcji (tak, tak to prawda) po 0,65 zł (i to też prawda - można przeczytać komunikat). Poza tym wygląda na to, że ten prezio to jest jakiś dziwny człowiek. Po co wywalał te akcje po 0,65? Przecież mógł objąć mniej tych akcji po 1,05 i też miałby zapewnioną kontrolę - zamiast 4,8 mln akcji wziąłby 4,2 mln, różnica niewielka. Zresztą te inne firmy, które sprzedawały w sumie kolejny 1.000.000 akcji też mogły być powiązane z prezesem. Ciekawe do ilu to spadnie jak prezio znowu zacznie sypać milionami akcji? Niestety strach kupować.