Co za szczęście macie, że jakiś leszcz chce ten druk jeszcze łykać, ale zapał osłabł a na 56 gr opór, i widać już nerwy puszczają. Należy chyba już rozważyć czy nie wywalić, bo po 12 na giełdzie to różnie bywa. Kasa może już być, i koniec ze stresem. Można się zastanowić, na co liczycie, że ktoś w to wchodzi? no litości!!! Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu, czy nie. powiem że ja się zastanawiam czy nie wywalić PKC.