Emocje nie są dobrym dobrym doradcą, a dominują tu ostatnio, głównie wokół słabych wzrostów ceny akcji i wyprzedaży ich przez jednego z 'większych' malych udziałowców.
Tymczasem na spokojnie patrzac:
- 2 głównych udziałowców ma >80%akcji i nie ma żadnych sygnałów, że to się zmieni,
- reszta, tj niemal 5 mln akcji, jest w obrocie, z czego jeden z inwestorow powoli, by nie zanizyc sztucznie kursu, sprzedał ok 250 000 akcji,
- z powyższego wynika tyle, że jeden z inwestorow coś sprzedał, bo chciał i tyle, nie znalazłam ani jednej poszlaki prócz plotek i domyslow, że kryje się za tym 'coś grubego',
- od debiutu kurs akcji spadał z 8 do 4 zł, by wreszcie w 2019 wejść w silny trendu wzrostowy, w którym obecnie się porusza,
- od debiutu spółka raportuje zyski i to nie papierowe, ale wypłacane akcjonariuszom w formie wysokiej dywidendy (zwykle to było 10-15% ceny akcji, po silnych wzrostach procentowo nieco mniej).
Dlatego że spokojem czekam co kurs zrobi w mojej AT na najbliższej lub kolejnej linii wsparcia i czy lub kiedy powalczy na nowych liniach oporu.
Oczywiście to tylko moje przemyślenia, nie porada lub sugestia i mogę się w 100% mylić.