Artur Olech ubezpieczeniowiec z krwi i kosci chcial prostej struktury i koncentracji na core business.... jednak polegl bo nie zrozumial ze PZU rzadzi polityka. Holding to chwytliwe hasełko ale jak na razie nic poza tym... rynek dzisiaj wystawil rachunek. Cale szczescie ze fundusze nie chcialy popsuc wyniku na koniec Q1. Klesyk ma swoj rodowod w BCG samo zas BCG chlubie sie nie zapisalo a zasynęło z anegdoty : Konsultant to taki gośc ktory pożyczy od Ciebie zegarek,zerknie i powie Tobie ktora jest godzina. I skasuje za usluge doradztwa z zarządzania czasem". Ponadto holdingi ubezpieczeniowo bankowe nie sprawdzily sie w Europie - u nas byla taka proba za czasow Czarneckiego a potem Allianz ktory chcial wlasnego banku. Podstawowa roznica to czymm innym jest ryzyko ubezpieczeniowe a czym innym bankowe.....