j.w. PEKAO to jeden z najmniej frankowych banków. z tego co pamiętam kredyty frankowe po odpisach aktualizujących już zawiązanych to 8% kapitału własnego a w PEKAO jest potężny bufor kapitałowy. Nie ma szans żeby się wywrócił.
To raczej problem dla Millenium i mBanku i Paribas - one mają najwięcej takich kredytów w CHF i Millenium ma np. słaba pozycję kapitałową => ale jak te inne banki dostaną po tyłku i w czarnym scenariuszu splajtują, to PEKAO będzie miał mniej konkurencji i będzie mu tylko lepiej.
Dlaczego więc PEKAO spada? czy to ogólny nastrój?