Jak ktoś potrafi, niech spróbuje wyjaśnić taki fenomen:
Infoscan ma urządzenie, które nie dostało jeszcze FDA, co doprowadziło spółkę do bardzo mocnych spadków. Spółka próbuje (przynajmniej tak utrzymuje zarząd) doprowadzić do tego, żeby jednak to FDA dla ich urządzenia dostać.
I mimo tych problemów Infoscan - jak widać na forum - cieszy się ogromną popularnością, wiele osób liczy, że samo przyznanie FDA wywali kurs w kosmos itd.
Z drugiej strony mamy Milestone, który jedno FDA juz ma i to na urządzenie, przed którym stoi otworem wielomiliardowy, liczony w USD rynek znieczuleń zewnątrzoponowych wykorzystywanych m.in. przy porodach. Do tego właśnie zaczęliśmy sprzedaż tego urządzenia- na rynku USA (o czym tak marzy zarząd Infoscanu) i w Europie. Zezwolenia mamy na cały świat i tylko kwestią czasu jest, kiedy na tym całym świecie będziemy sprzedawać. Bo szereg badań, w tym ostatnie prowadzone w 5 ośrodkach amerykańskich potwierdziły, że nasze urządzenie Compuflo Epidural jest najlepsze na świecie.
Jakby było mało - Milestone ma złożony wniosek o drugie FDA, na urządzenie do iniekcji bezpośrednio do stawów i jak ocenia prezes Milestone to będzie 7-krotnie większy rynek od tego ze znieczuleniami zewnątrzoponowymi. I wydaje się, że skoro już jedno FDA zdobylismy, a nasza spółka matka dysponuje jeszcze jednym FDA - na urządzenie do znieczuleń stomatologicznych - to nasze szanse na to FDA dla urządzenia do stawów nie są chyba mniejsze niż szanse Infoscanu, nieprawdaż?
Zwłaszcza, że my jesteśmy spólką amerykańską notowaną na NC i stoi za nami 30-letnie doświadczenie spółki matki.
To dlaczego wszyscy siedzą na Infoscanie i połowa liczy na 'kosmiczny odpał po FDA" a druga połowa obrzuca się błotem? Próbowałem trzykrotnie zasugerowac forumowiczom z Infoscanu, że skoro taką wagę przywiązują do FDA - i słusznie, bo to rzeczywiście warunek konieczny do zrobienia wielkiego biznesu w tej branży na świecie - to chyba warto zamienić trochę akcji niepewnego swego losu Infoscanu, na akcje Milestone, przed którym prosta droga do ogromnego i zyskownego biznesu.
Gdyby tak nie było, ci insajderzy - prezes Osser, Trombetta, Zelnick nie kupowaliby ostatnio akcji spółki-matki. Bo cała przyszłość tej spółki matki leży teraz w rękach naszego Milestone Medical i potwierdzają to sami wymienieni przeze mnie szefowie. Cytatów z ich wypowiedzi na tym forum można znaleźć wystarczająco dużo.
Może ja jeszcze wrzucę linki, które pomogłyby komuś podjąć decyzję. Może ktoś nie rozumie co to Compuflo epidural i to mu przeszkadza?
Tu o FDA dla Milestone Medical
https://www.bankier.pl/wiadomosc/MILESTONE-MEDICAL-Receiving-510-k-FDA-Clearance-for-CompuFlo-Epidural-Instrument-7525267.html
Tu o tym urządzeniu Compuflo Epidural
https://www.thedoctorschannel.com/view/demise-of-the-traditional-syringe-and-rise-of-the-smart-syringe-system/