Dzięki efektownej poprawie wyników akcje producenta sprzętu dla wojska wróciły na radary inwestorów.
JACEK MYSIOR Lubawa, dostarczająca różnego rodzaju sprzęt dla służb mundurowych, pozytywnie zaskoczyła rynek, notując skokowy wzrost przychodów i zysków. W odpowiedzi, inwestorzy ruszyli w poniedziałek do zakupów jej akcji, co przełożyło się na ponad 5 proc. wzrostu kursu i dużo wyższy niż zwykle obrót. Według wstępnych szacunków w pierwszym półroczu firma zanotowała 58,1 mln zł skonsolidowanego zysku netto, niemal dwukrotnie więcej niż w analogicznym okresie ub.r. Szacunkowy zysk netto ze sprzedaży zwiększył się do 69,7 mln zł w porównaniu do 34,4 mln zł przed rokiem. Skonsolidowane szacunkowe przychody ze sprzedaży wyniosły 312 mln zł i były o 52 proc. wyższe niż rok wcześniej. To efekt realizacji dużych zamówień pozyskanych w poprzednich latach na dostawy różnego rodzaju sprzętu głównie na potrzeby wojska. Zarząd już wcześniej sygnalizował, że spółka realizuje kilka kluczowych kontraktów, które będą miały wpływ na przychody w 2025 roku. W tym roku spółka zdążyła pochwalić się kolejnymi zamówieniami. W ostatnich miesiącach informowała m. in. o dodatkowym zleceniu od Agencji Uzbrojenia o wartości ok. 115 mln zł brutto na dostawę kamizelek kuloodpornych zintegrowanych Gryf w ramach zamówienia opcjonalnego.