Operatorzy dostaną wsparcie
Dobra wiadomość? UKE deklaruje pełną gotowość do rozpoczęcia aukcji, gdy tylko dostanie zielone światło z rządu.
- Mamy już przygotowaną dokumentację aukcyjną - z propozycjami pewnych zmian, które mają wesprzeć duży nakład inwestycyjny, oraz pewien pomysł na działania ekonomiczne stymulujące inwestycje w obszarach do tej pory pomijanych czy pominiętych czasami przez inwestycje operatorów mobilnych - powiedział Jacek Oko.
Chodzi o mechanizmy, które skłaniałyby operatorów nie tylko do budowy sieci 5G w pierwszej kolejności na najgęściej zaludnionych terenach (zarazem najbardziej atrakcyjnych komercyjnie), ale także w innych miejscach, dziś niejednokrotnie wykluczonych telekomunikacyjnie.
- To wsparcie będzie dwutorowe. Z jednej strony będziemy jeszcze prowadzili taką analizę z rynkiem, z operatorami telekomunikacyjnymi; i będziemy starali się wspierać inwestycje ze środków unijnych, przede wszystkim z KPO w pierwszej fazie - inwestycje, które pozwolą nam na "pokrycie" tych obszarów, które są mało atrakcyjne. Z drugiej strony: jest instrument związany z ewentualną preferencją, wynikającą z tego, że w ramach decyzji rezerwacyjnej zostaną nałożone obowiązki na operatorów telekomunikacyjnych dotyczące "pokrycia" jakiegoś obszaru - powiedział Marek Zagórski.
https://pliki.wnp.pl/d/33/96/32/339632.jpgMarek Zagórski (fot. PTWP / Paweł Pawłowski)Te obowiązki co do zasady muszą się odnosić do liczby stacji bazowych, które będą uruchamiane w określonych kategoriach miejscowości.
- Jeżeli operator zdecyduje się budować stacje bazowe na terenach mniej atrakcyjnych w ramach decyzji rezerwacyjnej, to założenie jest takie, że będzie miał możliwość skorzystania z niższej stawki (podatkowej -red.) dla tych lokalizacji - wyjaśnił minister, zastrzegając, że z podaniem bliższych szczegółów trzeba zaczekać do momentu rozpoczęcia postępowania aukcyjnego.
Dodał też, że takie rabaty inwestycyjne są już stosowane w innych państwach - i jako przykład wymienił Szwecję.
Zachęty fiskalne mogą być interesujące dla operatorów, gdyż już samo przystąpienie do budowy sieci 5G będzie się wiązało dla nich ze sporymi kosztami. Bez względu, kiedy ostatecznie wystartuje aukcja na pasmo 3,6 GHz, wiadomo już, że cena wywoławcza dla pojedynczego bloku o szerokości 80 MHz sięgnie 450 mln zł. Bloków będzie cztery, co łącznie zapewni Skarbowi Państwa przychody na poziomie co najmniej 1,8 mld zł.
Podmioty przystępujące do aukcji będą musiały wykazać się inwestycjami w sieci telekomunikacyjne na terenie Polski na poziomie 1 mld zł (w latach 2016-2019). W praktyce zatem możemy się spodziewać, że pasmem 3,6 GHz podzielą się obecni już w Polsce czterej główni operatorzy mobilni: Orange, Play, Plus i T-Mobile.
Podstawowy cel? By do 2025 roku sieć 5G była dostępna w miastach oraz wzdłuż głównych szlaków komunikacyjnych. Takie są oczekiwania Komisji Europejskiej względem wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej.
Taki cel strategiczny w przypadku Polski jest jak najbardziej realistyczny - podsumował Marek Zagórski.