i niby zyski, tylko czy taki przekręt w ogóle można uznać za działalność? Kolejne próby wykręcenia kolejnych studiów produkujących gry już się nie udają, a ochłapy nad którymi jeszcze panują to grosiki przy ich rozpustnym funkcjonowaniu na kredyt.
600 baniek wyceny spółki z jednym skutecznie zrealizowanym przekrętem i to wewnątrz januarowej grupy, a do tego parcie na zasypanie arkusza emisjami, na które zaraz braknie liter w alfabecie - no k. śmierdzi to na kilometr