Pewnie nie komunikowali złożenia odwołania bo musieliby cos więcej powiedzieć. Za 2-3 miesiące będzie decyzja samorządowego kolegium odwoławczego i wtedy okaże się czy pewność siebie spółki co do wyniku odwołania jest zasadna czy tez spółka przegra. Jeśli spółka przegra to będzie mogła się jeszcze odwoływać w kolejnej instancji ale szanse na wygranie wtedy maleją bo kolejna instancja ocenia odwołanie tylko w oparciu o to co było w aktach sprawy wojewody który tę decyzje wydał i badana jest zasadność nie uwzględnienia argumentacji spółki w odwołaniu w samorządowym kolegium odwoławczym.
Jeśli spółka przegra w samorządowym kolegium odwoławczym to ciąg dalszy będzie tylko odraczaniem w czasie nieuchronnego wyroku. W takim przypadku te 62 mln zł może spółkę pogrążyć finansowo a audytor każe wtedy utworzyć rezerwę na domiar opłaty w kwocie 62 mln i wówczas wynik 2021 popłynie.