Nawet jak nie będzie, to co to zmienia na obecnym poziomie???
Ci co choć trochę mają oleju w głowie wiedzą, że aby sprzedać sporą liczbę akcji to trzeba najsampierw wywindować kurs na odpowiednio wysoki poziom i wówczas pomalutku wyrzucać, ale nie tak na rympał, od razu......pomalutku, by nikogo nie odstraszyć.
Dobrze jest też odbierającego (rynek) czymś zanęcić, jakimiś obiecankami czy innymi dyrdymałami o rychłej potędze ekonomicznej spółki w ramach innowacyjnego projektu na skalę światową a nawet kosmosu....:))
RESUME:
Gdyby komuś z grubszych posiadaczy walora przeszło przez myśl zarobienie mega kokosów i ustawienie się do końca życia po sprzedaży akcji P24, na początku będzie zmuszony znacząco podbić kurs, a więc póki tego nie zrobi, zupełnie nam tu nic nie grozi, ani stanie się z dnia na dzień nędzarzami (spółka póki co realizuje podstawową działalność), ani straszny ból głowy od nadmiaru gotówki z tytułu skeszowania akcji gniota (pompy póki co też na horyzoncie nie widać)....hehe