Witajcie...
Zależy mi na stworzeniu wątku gdzie spróbujemy przyjrzeć się realnym szansom Odlewni na wyjście z dołka. Bardzo Was proszę byście swoje wypowiedzi opierali na wiedzy i wcześniejszych doświadczeniach, które można przyłożyć do zaistniałej sytuacji. By dialog był merytoryczny i dawał rzetelny - oczywiście w granicach naszych możliwości dostępu do informacji - obraz rzeczywistości.
Wg mnie sytuacja nie jest ciekawa ale nie beznadziejna...
Mamy do czynienia z sytuacją gdzie jedynym motorem działania jest zaakceptowany sądownie wniosek o upadłość, na którym opiera się kapitał spekulacyjny.
Dowodzą temu ostatnie dwa wahania z poziomów ok. 0,65 zł do ponad 1 zł które zrodziły się bez jakichkolwiek nowych informacji z rynku czy z samej spółki. Oczywiście wypowiedzi Pawlaka mogły mieć wpływ na te wahnięcia ale musieliśmy wiedzieć, że same deklaracje dają co najwyżej narzędzie spekule a nie wiążą się ze zmianą trendu.
Moim zdaniem w najbliższych dniach prawdopodobny jest dalszy spadek - być może nawet do poziomu 0,55-0,60 a kolejne dwa tygodnie pokażą w którą stronę potoczą się sprawy.
Trudno mi sobie wyobrazić by Państwo pozwoliło upaść tej spółce więc spodziewam się w tym okresie planu działania rządu w sprawie opcji - jeszcze zanim spółka zostanie dramatycznie przeceniona.
Jak Wy to widzicie?